Czerwiec minął, więc stwierdziłem, że zrobię ankietę na najlepszą według was książkę czerwca, wśród nominowanych:
Stephen King - Pokochała Toma Gordona
Stephen King - Pod Kopułą
Simon Toyne - Sanctus
Steve Hamilton - Zima Pełni Księżyca
Philip K. Dick - Ubik
Antologia Księga Wojny
W czerwcu przeczytałem tylko 5 książek co w porównaniu z innymi blogowiczami jest strasznie małą liczbą. Mam nadzieję, że lipiec pomimo trwającego remontu będzie bardziej owocny :)
Rozebrałem piec i podłogę :D
Ps. Nie zostałem chyba zaproszony do gry o tajemnicach, więc nie jestem pewien czy coś pisać o Sobie :)
Stawiam na Ubika ;)
OdpowiedzUsuńA pisać!
OdpowiedzUsuńJa głosuję na Stephena Kinga - Pokochała Toma Gordona. W końcu to jego książkę kupiłam i akurat tę :D
No to gratulacje... Podłogę to bym jakoś rozbroiła, ale pieca raczej nie... :(
5 książek, ale większość grubszych. Nie ma co się przejmować - w którymś miesiącu będzie tego o wiele więcej.
Ubik!! Ubik!! Nie może być inaczej:))
OdpowiedzUsuń"Ubik" to klasyka, choć "Pod kopułą" też kusi:))
Pozdrawiam:)
Ja również stawiam na Kinga, a co do tajemnic to pisz, pisz. Ja też nie zostałam zaproszona, a czasem uda mi się co nieco zdradzić... :)
OdpowiedzUsuńNapisz coś o sobie, też nie zostałam zaproszona:P.
OdpowiedzUsuńDla mnie czerwiec też specjalnie nie obfitował w czytanie, ale powoli od tego tygodnia nadrabiam, bo strasznie zaniedbałam bloga, przez sprawy osobiste;/