niedziela, 5 lutego 2012

Nietuzinkowa zapowiedź

Pod koniec lutego, nakładem Wydawnictwa Replika, zostanie wznowiona powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej zatytułowana Szósty, nad którą patronat objęła Zbrodnia w Bibliotece. Powieść tym bardziej godna polecenia, bowiem autorka jest również blogerką i autorką świetnych recenzji.


Czy możliwe jest połączenie świetnego kryminału z wciągającym romansem? Wartkiej, trzymającej w napięciu akcji z subtelnym i wnikliwym opisem uczuć? Logicznie i racjonalnie skonstruowanej intrygi z onirycznymi przeczuciami czekającego gdzieś za rogiem przeznaczenia?

Okazuje się, że tak. Agnieszka Lingas-Łoniewska w „Szóstym” dokonuje niebywałej rzeczy. Łącząc przeciwności, tworzy niesamowitą historię, od której wprost nie sposób się oderwać. Rys bohaterów jest tak przekonujący, że zasadne staje się uściślenie autorki o fikcyjności postaci i wydarzeń. 

Alicja Szymczak i Marcin Langer… Od początku trwania powieści ich losy w dziwny sposób zbliżają się do siebie i oddalają. Każde z nich obawia się przyjąć tego, co nieubłaganie ściga ich od sześciu lat. Absurdalnie, dopiero pojawienie się seryjnego mordercy, zabijającego zielonookie blondynki, sprawia, że losy tej wyjątkowej dwójki łączą się na zawsze. Ona – policyjna pani psycholog i proflier, on – głównodowodzący Śląskiej Grupy Śledczej, elitarnej jednostki policyjnej. Współpraca zawodowa wkrótce przeradza się w gorący, pełen skrajnych emocji romans.

Tłem tej romantycznej historii jest świetnie poprowadzony kryminał. Grasujący seryjny morderca, tajemnicza sprawa sprzed wielu lat, niewiele poszlak… Wszystko to sprawia, że do samego końca nie wiadomo, kim jest Szósty, a ostatnie rozdziały i epilog są zaskoczeniem dla każdego czytelnika.

Przewidywana data premiery 28.02.2012.

Sam z siebie choć nie czytałem żadnej powieści autorki, z chęcią bym po "Szósty" sięgnął. Jako że funduszy nie mam, informuje was, bo być może się skusicie :)

Pozdrawiam 

 

2 komentarze:

  1. Jak dla mnie ta książka wydaje się nie być zbyt oryginalna. Przypomina mi "Złodzieja dłoni" B. Bartona. Może książka rzeczywiście jest dobra, ale chyba jednak nie dla mnie.
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiele już słyszałam o tej książce, mam nadzieję że uda mi się ją niedługo przeczytać, zwłaszcza że jeszcze nie znam twórczości tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...