piątek, 8 marca 2013

Mark Blake - Pink Floyd: Prędzej świnie zaczną latać

Pink Floyd: Prędzej świnie zaczną latać
Mark Blake
Wydawnictwo SQN
544 stron + 16 stron wkładki zdjęciowej


Czasem ludzie żałują, że nie urodzili się kilkadziesiąt lub kilkanaście lat wcześniej. W jakiejś części i Ja, mimo dobrodziejstw nowoczesności, momentami chciałbym urodzić się wcześniej, lub chociaż móc przenieść się w czasie. Najczęściej dzieje się tak chyba z powodu muzyki. Nie ukrywam, że choć słucham różnych gatunków to akurat obecna muzyka popularna nie bardzo przypada mi do gustu. Ostatnio w lekko melancholijny nastrój wprowadziła mnie książka Marka Blake'a, "Pink Floyd: Prędzej świnie zaczną latać" będąca biografią tegoż zespołu. Gdy się urodziłem zespół działał w już niepełnym składzie, ominęła mnie niestety era takiego typu muzyki. Teraz jednak moje żale odchodzą na bok, bowiem chciałbym przedstawić wam tą bardzo dobrą powieść.

Pink Floyd kojarzy chyba każdy. Kto bowiem nie słyszał piosenek takich jak Another Brick in the Wall, Wish You Were Here czy Comfortably Numb. Zespół wciąż jest znany i sławny a piosenki są ponadczasowe i wciąż aktualne. Pink Floyd założony został w 1965r. Cambridge przez Rogera Watersa, Richarda Wrighta i Nicka Masona. Dopiero później dołączył do nich wokalista Syd Barret, jednak 3 lata później z powodu problemów psychicznych oraz narkotyków został usunięty z zespołu a jego miejsce zajął gitarzysta David Gilmour. W 1985r zespół opuścił Roger Waters a w 2008r zmarł Richard Wright.

"Pink Floyd: Prędzej świnie zaczną latać" jest biografią, ma więc przedstawić czyjeś życie. W tym przypadku autor ukazuje nam od początku do końca życie każdego z członków Pink Floyd. Przedstawia zarówno życie prywatne każdego z osobna jak i wszystkich razem tworzących całość zespołu. Zachowując chronologię Mark Blake opisuje kilkadziesiąt lat, od dzieciństwa w Cambridge, poprzez pełne buntu i narkotycznych odjazdów dojrzewanie oraz początki działania zespołu aż po "erę gorzkich konfliktów", które ostatecznie podzieliły zespół. Trochę się zmartwiłem na początku, że będzie to sztywna książka, bowiem przedstawienie muzyków, ich rodziny i otoczenia było, choć raczej konieczne, nie aż tak interesujące, niczym z encyklopedii wyjęte. Potem robi się lepiej, wkraczamy bowiem w czasy młodości i początków muzycznych przygód późniejszych Floydów. Bardzo dobrze czyta się o tych wzlotach i upadkach związanych z wydawanymi płytami oraz granymi koncertami. Równie interesująco(o ile w tym przypadku nie jest to złe słowo) przedstawione są późniejsze czasy podziałów i kłótni w zespole, prowadzących do późniejszego rozłamu, procesów sądowych i nieprzyjemności. Te ciągłe nieporozumienia, współzawodnictwo i walki między członkami zespołu są rzeczą zdecydowanie smutną i tak też czytelnik może się poczuć to czytając.

Ważnym punktem powieści są właśnie wyżej wymienione problemy członków zespołu. W Pink Floyd chyba nigdy przez dłuższy czas nie było dobrze. Mark Blake dokładnie przedstawia postać Syda Barreta, nie tylko jego życie i pracę w zespole, lecz również na tyle na ile było to możliwe przy małej ilości jakichkolwiek informacji, jego losy po odejściu. I muszę przyznać, że choć cała książka wypełniona jest w pewien sposób emocjami, to właśnie przy postaci Barreta najbardziej było to odczuwalne, jego historia porusza czytelnika. Nie zdawałem sobie sprawy jak ciężkie, dziwne i szokujące były jego przeżycia. Teraz już to wiem.

To co rzuca się w oczy już po kilkudziesięciu stronach to obecny tu ogrom materiału jaki autorowi udało się zgromadzić oraz imponująca liczba ludzi, z którymi udało mu się porozmawiać. Co chwila bowiem pojawiają się opinie innych postaci na temat obecnie opisywanej sytuacji. Tak duża liczba bohaterów drugoplanowych, bo chyba można ich tak nazwać, stwarza momentami problem, bowiem ich zapamiętanie jest, przynajmniej na początku, raczej trudne. I choć po jakimś czasie te nazwiska się już powtarzają to często ciężko skojarzyć kto kim akurat był, tym bardziej jeśli dla kogoś jest to pierwsze spotkanie z otoczeniem Pink Floyd.

Co równie ważne to to, że nie są tylko suche niewiele znaczące fakty(może pomijając początek). To właśnie dzięki tak dużej ilości ludzi, z którymi Mark Blake rozmawiał o zespole, w książce zawarte są przede wszystkim wspomnienia i przemyślenia na temat zespołu. Gdyby zgromadzić same fakty i informacje o zespole, to pewnie nie dałoby się tego czytać z takim zainteresowaniem jak czytało się tą powieść, na pewno też nie zajmowało by aż tyle stron. Właśnie dlatego tak ważne są tu wszelkiego rodzaju wywiady i wspomnienia nie tylko członków zespołu, lecz również przyjaciół z młodości, technicznych zespołu, pracowników wytwórni i innych postaci z muzycznego świata.

"Pink Floyd: Prędzej świnie zaczną latać" jest powieścią wartą polecenia nie tylko fanom zespołu, lecz również tym, którzy dopiero chcieliby się czegoś o ich historii dowiedzieć. Dla mnie oznaczała bardzo dobry początek 2013r, przypomnienie sobie twórczości zespołu oraz właśnie poznanie ich historii. Książka ma ponad 500 stron, ponadto zawiera 16 stron wkładki zdjęciowej będącej świetnym urozmaiceniem. Zdecydowanie warta polecenia, mimo małych wad.

Za możliwość zrecenzowania tej powieści dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non

Na dokładkę ostatnio towarzyszący mi utwór Floydów. Mistrzostwo:
 


4 komentarze:

  1. Taaaak, sama też miałabym ochotę urodzić się parę dekad wcześniej :) choć raczej ze względu na styl życia, nie muzykę.
    Co do książki: raczej nie gustuję w biografiach, ale ta wydaje się być ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słucham tego zespołu, oraz nie przepadam za biografami. Więc odpuszczę sobie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. znam tylko sztandarowe utwory zespołu, ale po biografię chętnie bym sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja byłam oczarowana książką i za każdym razem gdy po nią sięgałam czułam taki żal, czemu nie urodziłam się 40 lat wcześniej? Jedyne co mi zostało na pocieszenie to rozkoszować się książką, która jest naprawdę wyczerpująca i ciekawa.
    zapraszam do zapoznania się z moją jej recenzją
    http://mieedzykartkami.blogspot.com/2013/04/predzej-swinie-zaczna-latac.html
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...