Święta, za oknami śnieg, w telewizji Kevin sam w Nowym Jorku. Czego chcieć więcej?
Marzec był jak dla mnie dosyć dobrym miesiącem. Nie jest to jakiś wielki wynik ale przeczytałem 5 książek, co daje ok. 1500 stron. Ponadto przesłuchałem 1 audiobooka, co było raczej nowym doświadczeniem.
Najlepsza książka: Pink Floyd: Prędzej świnie zaczną latać - Mark Blake
Najsłabsza książka: Wódka, seks i nikotyna - Martini
Poza tym:
Pan Przypadek i trzynastka - Jacek Getner
Wesele - Stanisław Wyspiański - jedna z niewielu lektur, które ostatnimi czasy przeczytałem, recenzji raczej nie będzie.
Kanalia - Paweł Pollak
Republika - Robert Muchamore - recenzja wkrótce.
Książki przeróżne, może oznacza to mały odskok od kryminałów? Kto wie.
Zapowiedzi:
Carla Moni - Krew, pot i łzy - Czekam na przesyłkę
Andrzej Pilipiuk - Wampir z M-3
Ken Kesey - Skrzynka demona
Czytaliście któreś z książek przeczytanych lub zapowiedzi? Jak wasze wrażenia?
Nie czytałam żadnej z tych książek. Ale mam ochotę na książkę Jacka Getnera.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko Wesele, dawno temu jako lekturę i była to jedna z tych książek, która mi się podobała. Skuszę się chyba na Kanalię, bo wiele pozytywnych opinii czytałam na jej temat.
OdpowiedzUsuńJa też żadnej z tych książek nie mam i nie czytałem. Co do zapowiedzi, Pilipiuka zawsze jestem ciekaw :)
OdpowiedzUsuńTeż nie czytałam żadnej z tych książek :)
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa Twojej opinii na temat książki Carli Mori, same dobre recenzje czytałam, więc coraz bardziej mam chrapkę na tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic, ale mam chrapkę na "Pink Floyd..." :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa książki "Krew, pot i łzy", więc będę tu zaglądać w poszukiwaniu recenzji :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki z twojej miesięcznej listy, ale bardzo mnie intryguje ,,Kanalia'' i chciałbym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do audiobooków. Mam kilka na mp3, ale słuchanie ich to dla mnie męka, ciężko mi się skupić.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
obecnie czytałam Anioła Stróża Muchamore, i jak na młodzieżówkę o małych agentach rozpoczyna się całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuń